Henryk Krzosek nie miał łatwego dzieciństwa. Ojciec alkoholik, zapracowana matka. Wychowała go ulica. Zaczął kraść, pić, trafił do więzienia. Później było tylko gorzej: nieudane próby samobójcze, utrata szansy na własną rodzinę. Bolesne zderzenie z dnem. Wzruszająca autobiograficzna opowieść autora przenosi nas w świat utraconej nadziei i odnalezionego na nowo sensu życia. W "piekle na ziemi" bohater dostrzega płomień miłości. Bóg odnalazł go na ulicy.
UKD:
613.81 272-184 929 Krzosek H.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedy rok temu Patrycja pokrótce opowiewdziała mi o swoich niezwykłych przeżyciach, gorąco zachęcałam ją do tego, żeby spróbowała przelać je na papier w postaci scenariusza filmowego. Zamiast scenariusza, dostajemy do ręki, póki co, niezwykły wywiad, świadectwo religijnego nawrócenia. Książkę przeczytałam z dużym zainteresowaniem, paradoksalnie tym większym, że sama jestem odległa od spraw wiary, a nawet, co jest rzadkością w moim pokoleniu, nie jestem ochrzczona. Ale opowieść Patrycji Hurlak, choć jest przez to dla mnie niejako egzotyczna, zrobiła na mnie duże wrażenie. Przede wszystkim Patrycja jest w niej szczera w przyznaniu się do tego, co w swoim życiu uznaje za złe, jak i w opisie trudnej drogi, na końcu której jest ona dzisiejsza, głęboko wierząca i żyjąca w zgodzie z wyznawaną wiarą i jej zasadami. Rzadko kogo stać na tak szczere opowiedzenie o sobie, o sprawach tak intymnych i trudnych. Ilona Łepkowska, producent i scenarzystka filmowa i telewizyjna
UKD:
791.071.2(438)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Po tej książce nigdy nie sięgniesz nawet po skręta. Wiecie czym jest klub 27? Amy Winehouse, Kurt Cobain, Jimi Hendrix, wszyscy oni zmarli z przedawkowania prochów mając właśnie 27 lat. Ja miałem 26, kiedy przestałem brać. Gdybym ćpał tylko rok dłużej, pewnie nie mógłbym teraz tego pisać. Przez jedenaście lat swojego życia liczyły się tylko narkotyki. Potrafiłem poświęcić dla nich wszystko. W 1990 roku nasz zespół, Maria Nefeli wygrał festiwal w Jarocinie. Miałem szansę zostać gwiazdą, ale byłem ciągle na haju, zapominałem o próbach i zostałem wyrzucony z grupy. Upadłem na samo dno, zamieszkałem na ulicy. Wydawało się, że nie ma już ratunku. I wtedy Bóg nieoczekiwanie wyciągnął do mnie rękę. Teraz przyszedł czas, abym podzielił się swoją historią, by pokazać innym, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a cuda się zdarzają.
UKD:
316.334-056.86(438):272-184:929-051 Sowa A.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni